poniedziałek, 6 lipca 2015

Zmiana miejsca!



od dziś posty dodaję pod tym adresem

http://misssinnocence.blogspot.com/

do usłyszenia :*

sobota, 3 stycznia 2015

Eldom Perfect Egg Master EM100 - recenzja

Korzystając z okazji, że cały ten tydzień spędzam u A. postanowiłam wyszukać u Niego w domu jakiś nowości, którymi mogłabym Was zaskoczyć. W taki sposób zrodził się pomysł recenzji urządzenia wydającego na świat jajka na patyku. Przynajmniej tak nazywam to ja.

Jeśli jeszcze nigdy nie słyszeliście o dość popularnych ostatnio jajowarach to czas najwyższy nadrobić zaległości. Podłączacie eggmastera do kontaktu, czekacie aż dioda zmieni kolor z czerwonego na zielony i wbijacie jajko, a w środek wkładacie długą wykałaczkę. Po niecałych dziesięciu minutach ku Waszemu zdziwieniu masa, która zastygła na patyku sama zacznie wysuwać się do góry. W tak banalny i szybki sposób otrzymujemy jajko na patyku. Jeśli jednak jesteście większymi koneserami kulinarnymi możecie pofantazjować i wrzucić tam oprócz jajek różnego rodzaju dodatki, np ser, szynkę czy pieczarki. Wszystko zależy od Waszej kreatywności i preferencji smakowych.

Eldom Perfect Egg Master możecie nabyć w sklepie za około 90 zł. W zestawie oprócz urządzenia znajdziecie miotełkę do czyszczenia, długie wykałaczki i popychacz, dzięki któremu bez problemu włożycie do środka dodatkowe składniki. Jego wykonanie jest solidne i posiada 24 miesięczną gwarancję.

Moim zdaniem jest to fajny dodatek do kuchni, który może urozmaicić dowolną uroczystość lub codzienne śniadanie z rodziną. Pod warunkiem, że stać nas na kupowanie takich "dupereli".














wtorek, 30 grudnia 2014

Signorina Eleganza Salvatore Ferragamo - recenzja

Pomyślałam, że pierwszą rzeczą, którą chciałabym się z Wami podzielić jest recenzja mojego ulubionego (jak do tej pory) zapachu. Pomijając fakt, że dostałam go jako prezent gwiazdkowy od A. i z tego względu musi być na pierwszym miejscu to ma o wiele więcej zalet, które wypychają go na sam szczyt. Oprócz tego nie znalazłam ani jednej polskiej recenzji tych perfum, więc zabieram się do pisania.

Pierwszymi perfumami, które chciałam mieć na swojej półce były Daisy Dream od Marca Jacobsa. Lekki i przyjemny zapach z kwiatowo-owocowej nuty świetnie wpasowywał się w moje gusta. Jednak po przeczytaniu w internecie opinii, że krótko utrzymują się na skórze konsekwentnie podjęłam decyzję, że na swoją kolej muszą jeszcze trochę poczekać. Mimo wszystko zapach jest ujmujący, nie wspominając już o wykonaniu flakonu i mam nadzieję, że będzie mi kiedyś dane wyruszyć z nim na miasto.
Jako następny w kolejce czeka na mnie zapach Dolce od Dolce & Gabbana. W tym wypadku nuta zapachowa została utrzymana w konwencji kwiatowej. Zapach równie przyjemny, zmysłowy, idealnie nadający się na romantyczne wieczory, ale nie mający w sobie tego "czegoś", co w tym wypadku było sensem moich poszukiwań.
Znudzona wąchaniem wszystkich perfum w Sephorze i natrętnymi spojrzeniami ochroniarzy, którzy zawsze doprowadzają mnie do szału traktując jak złodziejkę doszłam do ostatniego regału z nieznaną dla mnie marką i zaczęłam się rozglądać. Moją uwagę szybko przykuł prostokątny flakonik z beżowymi kokardkami. Był elegancki, kobiecy, a zarazem dziewczęcy i uroczy. Zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia. Zapach, który się z niego wyłonił tylko tą miłość pogłębił. Nie był ani zbyt słodki ani zbyt kwiatowy raczej słodko-wytrawny. Rozpalał wonią cytrusów, kusił mdławym zapachem migdałów i osmantusa, a dla pogłębienia zachwytu wyczuwalna była woń paczuli. Byłam zauroczona. Błagalnym spojrzeniem mówiłam do A. "kup mi kup mi kup mi" i gdyby nie cena, która perfidnie wyrwała mnie z błogiego otępienia nic innego nie byłoby w stanie tego zrobić. 499 zł to kwota jaką przyszło biedakowi zapłacić za 100 ml rozkoszy i elegancji. Zakup oczywiście okazał się strzałem w dziesiątkę. Nie potrafię przejść obok nich obojętnie, za każdym razem muszę chociaż raz psiknąć. To chyba już odruch bezwarunkowy! Aż boje się pomyśleć co zrobię, gdy pewnego dnia zostanie mi pusty flakon...


Kategoria : szyprowo-kwiatowa

Nuty zapachowe :
nuta głowy : grejpfrut, gruszka
nuta serca : osmantus, migdał
nuta bazy : paczula, skóra


Twórcą kompozycji zapachowej jest Sophie Labble.
Ich twarzą została Anija Rubik.
Dostępne są wyłącznie w drogerii Sephora.



PODSUMOWUJĄC PERFUMY SIGNORINA ELEGANZA SALVATORE FERRAGAMO

+ poręczny, ładnie wykonany flakonik
+ zmysłowy, długo utrzymujący się zapach
+ zapach nie jest jednoznaczny, rozwija się z biegiem czasu

- kosmiczna cena dla przeciętnie zarabiającej osoby













niedziela, 28 grudnia 2014

new beginning

Nie lubię oficjalnych momentów, a do takich z pewnością należy pierwszy wpis na blogu. Oczywiście fajnie byłoby się jakoś porządnie zaprezentować, ale sztampowe opowiadanie o sobie, o idei bloga i całej reszcie jakoś nigdy nie wychodziło mi zbyt dobrze. Co więcej nawet nigdy mnie to jakoś specjalnie nie interesowało, pomijałam takie aspekty u innych licząc na szybkie przejście do sedna sprawy. I tak też zrobię w tym momencie, opowiem Wam tylko o tym co będzie się tu pojawiać.
Wymarzyłam sobie, że stworzę kącik, w którym każdy znajdzie coś dla siebie. Brzmi dość zwyczajnie, prawda? I tak jest, bo przecież jak inaczej można określić zagadnienia związane z codziennym życiem, o którym chciałabym pisać. Interesuje mnie to co jest najbliżej. Zaczynając od składu kosmetyków, których używamy na co dzień, a kończąc na stylizacjach czy relacjach damsko-męskich, które od wieków są zagadką dla wszystkich. Mam nadzieję, że oprócz moich skromnych spostrzeżeń będę w stanie namówić mojego A. do wtrącenia kilku męskich wizji przy niektórych wymagających tego typu zabiegu tematach.
Chciałabym, żebyście Wy jako czytelnicy również mieli możliwość decydowania o tym co będzie się tutaj pojawiać. W momencie kiedy zbierze się grono osób zainteresowanych moją twórczością zrobię sondę, gdzie każdy będzie mógł zagłosować na to, co chciałby przeczytać w następnym wpisie.

Tymczasem korzystając jeszcze ze świąteczno-noworocznej atmosfery chciałabym Wam życzyć obrania w życiu właściwego celu, do którego wytrwale będziecie dążyć mimo przeciwności losu, wiecznego uśmiechu na twarzy i miłości, bo to jest sensem życia.